Całkiem niedawno na blogu Black Kate wywiązała się rozmowa odnoście azjatyckich kremów BB. Kate wspomniała, jakich BBików jeszcze nie miała okazji przetestować. A jako że miałam jeden z nich, podesłałam Jej odlewkę. W ramach podziękowań Kate stwierdziła, że również coś mi przyśle. Z tym że, cytując Kate - miała to być "malutka niespodzianka". Niespodzianka wcale nie była malutka i wprawiła mnie w tak świetny humor, że cały czas chodzę uśmiechnięta. :) W ogóle się tego nie spodziewałam.
Kate, bardzo Ci dziękuję. :] Normalnie Dzień Dziecka i urodziny razem. :D Szaloona kobita z Ciebie. :*
Paczuszka przyszła dzisiaj, więc relacja jest (prawie ;P) na gorąco. :)