Jak się macie? Mam nadzieję, że Was nie zasypało. :]
Nie było mnie w eterze od *khem khem* kilku dni. Nie dlatego, że mam zapaść twórczą czy inny kryzys i związaną z tym chęć odpoczynku od blogowania - co to, to nie! Najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu i sił.
Żyję, mam się dobrze (nawet chora nie jestem :D) a posty pojawią się na dniach. W międzyczasie staram się nadrobić zaległości w czytaniu blogów, odpisywaniu (smyku, odpowiedź pod Twoim postem będzie :]) itd.
Informacja dla wszystkich odwiedzających blog - możliwość anonimowego komentowania zostaje przeze mnie wyłączona. Jest to związane z masakrycznie dużą ilością spamu. Takie komentarze nie pojawiają się pod postami, ponieważ blogger automatycznie je wyłapuje i nie publikuje. Widać je natomiast w panelu - a tam pełno reklam. Poza tym powiadomienie o nowych komentarzach dostaję też na maila, a nie zamierzam tej opcji zmieniać, ponieważ jest to dla mnie wygodne.
Zablokowanie anonimowego komentowania nie jest wymierzone w odwiedzających blog i mam nadzieję, że nie zostanie tak odebrane.
Miałam napisać coś jeszcze, ale niestety zapomniałam.... Moja skleroza wkracza na wyższy poziom. :)
ech przynajmniej kuszenia nie było Twojego;D hehe
ReplyDeleteZawsze można to nadrobić. :D
Deleteej!!!
DeleteNo nareszcie dajesz znaki, że żyjesz :-) Proszę się zmobilizować i wrócić do nas i pisać, co? :-)
ReplyDeleteJakby co wiesz, gdzie gdzie mieszkam. ;P O drogę można pytać @wavesinbluesand. ;]
DeleteNie kuś, bo w drzwiach Ci stanę XD
DeleteAwansowałam na drogowskaz? Olaboga ;)
Delete