Blogger Templates

August 30, 2013

LANEIGE: What's new? - kolorówka


Po długiej przerwie wracamy do postów z nowościami z azjatyckiego rynku. :) Na dobry początek LANEIGE i przegląd najnowszej kolorówki.

August 28, 2013

przypomnienie o rozdaniu :)




Przypominam o rozdaniu, które kończy się za 3 dni. :)

Wszystkie informacje znajdziecie TUTAJ.



August 24, 2013

arganowy duet od Joanny



Moje spotkania z produktami Joanny to istny chybił-trafił. Te, które innym nie pasują, dla mnie okazują się ok. A te, którymi inni się zachwycają, u mnie wypadają dużo poniżej przeciętnej.

Arganowe serum i odżywkę możecie kojarzyć z innych blogów. Kupując oba produkty nie opierałam się na żadnej opinii - postanowiłam wypróbować. Tym bardziej, że nie kosztowały dużo (serum ok. 7zł, odżywka niecały 11zł).

August 23, 2013

ViVi [September 2013]



ViVi  is a Japanese fashion magazine published by K L. ViVi is one of Asia's top fashion magazines, and is published in Japan, China, Taiwan, Hong Kong, and Thailand. The target age group are teens and young women between 17–27 years old, the main demographic of readers are college students and young office ladies.





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 302


link - download


mina [September 2013]





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 196


link - download


TOMOTOMO [August 2013]





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 102


link - download


Sweet [August 2013]



Fashion magazine for women in their 20s





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 246


link - download


Oggi [August 2013]


Stylish fashion for women in their late 20s, 30s

Oggi is a Japanese fashion magazine that's popular with young women in their late twenties. Oggi has great fashion inspiration. Lots of sexy and trendy fashion with a sophisticated feel.





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 254


link - download


Nail Max [August 2013]





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 164


link - download


GLAMOROUS [August 2013]



“Global casual” fashion for women in their 20s, 30s.





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 188

including special booklet - 70 pages in HD


link - download


CLASSY. [August 2013]



Stylish fashion for working women in their 20s, 30s





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 224


link - download


Blenda [August 2013]



Fashion and entertainment for women in their 20s





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 190


link - download


BITEKI [August 2013]


Beauty for working women in their 20s, 30s

BITEKI is a fashion trend and beauty magazine that “pursues the beauty of our age.” It is especially popular with young working women from their mid-20s to early 30s.





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 256

including 'Stretch & Facial Yoga Book' - 16 pages in HD


link - download


BAILA [August 2013]



Quality fashion magazine for women over 25.





file type: .jpg
resolution: HD
pages: 240

including 'BOOK Returns' special - 100 pages in HD


link - download


August 19, 2013

DERMIKA AQUAOPTIMA - Krem głęboko nawilżający



Najwyższy czas na recenzję kremu Dermiki. Tym samym wracam do (mam nadzieję) bardziej regularnego blogowania - ostatni okres był bardzo intensywny i męczący.

Krem kupiłam dość dawno temu podczas śmiesznej promocji w Super-Pharmie.

rozdanie z okazji 50.

Na szczęście nie z okazji mojej 50. ;D Jest mi miło, ponieważ liczba obserwatorów bloga dobiła do 50 osób. Dlatego postanowiłam Wam podziękować i mam małe co nieco. :)

August 18, 2013

GMarket - lista japońskich marek




Jakiś czas temu, o TUTAJ sprawiłam Wam małą ściągę w postaci listy koreańskich producentów kosmetyków. Kate poprosiła mnie o taką listę w wydaniu japońskim. Zarys takowej miałam co prawda już przygotowany, ale musiałam ją uzupełnić.

W dzisiejszym poście lista japońskich marek kosmetycznych dostępnych na GMarkecie.

August 4, 2013

i po urlopie...


A przynajmniej po jego właściwej części. Dlatego zniknęłam na kilka dni - nie pisałam, nie komentowałam. Dzisiajszy post będzie bardzo luźny i będzie zdecydowanie do czytania niż oglądania.

Odcięłam się od świata i 3 fantastyczne dni spędziłam w Kostrzynie. Tak, tak. Byłam na Woodstocku. :) I nie żałuję, bo było genialnie! Szkoda tylko, że Przystanek minął tak szybko. Jak dla mnie zdecydowanie za szybko. Co nie zmienia faktu, że do domu przywiozłam same pozytywne wrażenia i wspomnienia. No i naładowałam akumulatory, co było mi bardzo potrzebne. :) Chociaż jestem teraz w fazie zmęczenie - po podróży i niedospaniu. No bo jak spać na Woodstocku, kiedy dzieje się tyle fajnych rzeczy i jest tyle koncertów, na których chce się być? Ale w końcu po to się tam jedzie. :]
Sama podróz do, jak i z Kostrzyna minęła bez problemów. Co więcej mieliśmy w obu pociągach miejsca siedzące. Szok! W końcu Woodstockowe pociągi to ścisk i nieopanowany choas. Nie twierdzę, że w późniejszych połączeniach i dalszych trasach nie panował tłok, ale wchodzenia przez okna nie kojarzę. Z drugiej strony nie oglądałam tv, więc możliwe, że jednak coś mnie ominęło. ;)

Na polu mnóstwo ludzi i namiotów, których ilość z początku może przestraszyć. Jednak jak się trochę z tym oswoi, już tak strasznie nie jest. :) Chociaż chodzenie na drugi koniec Przystanku w upałach które były do najprzyjemniejszych nie należy. xD
Ludzie - wszyscy pokojowo i pozytywnie do siebie nastawieni. Chętni do podzielenia się wodą (również polania współwoodstokowiczów, żeby ulżyć w upale) czy jedzeniem. To jest właśnie dusza Przystanku - ludzie, którzy tam przyjeżdżają. Wszyscy pozytywnie zakręceni. Gdzie indziej można spotkać Superbohaterów, czy ludzie ubranych w jednoczęściowe piżamy (np. dinozaura). A przybywają zewsząd. Byli ludzie z Brazylii, Włoch, Hiszpanii, Niemiec czy Francji. W tym miejscu pozdrawiam mojego współobozowicza. :)
I nie - wbrem wcześniejszym obawom nie zgubiłam się. ;P Moja ekipa liczyła 10 osób, więc kiedy szliśmy na wieczorny koncert byliśmy jak grupa przedszkolaków. Łapaliśmy się za rączki i tak wędrowaliśmy pod główną scenę. :D


Mimo ogromu ludzi bez problemu można było dostać się pod scenę. Na zdjęciu koncert Ugly Kid Joe. Całą grupą bez przepychania się dotarliśmy do (bodajże) 10 rzędu. :) Na koncertach na scenie głównej bawiłam się świetnie (Emir Kusturica czy Leningrad dali czadu), scena folkowa także mnie zaspokoiła. Wytańczyłam się że ho ho. :]

A w przyszłym roku 20. Przystanek Woodstock. Oj się będzie działo! :D


Ja tymczasem mam jeszcze dwa dni urlopu. Będę dochodzić do siebie - będę wracać głównie psychicznie, bo po wylądowaniu na dworcu w Poznaniu (moje miejsce przesiadkowe), cywilizacja wydała mi się taka surrealistyczna...

Wróciłam naładowana pozytywną energią, opalona (a w niektórych miejscach przypalona xD), z obtarciami. Ale te ostatnie zdecydowanie się nie liczą!


Idę nadrobić blogowe zaległości, odpisać na zaległe maile. I zaznaczyć w widocznym miejscu Woodstock 2014. :]

Mam nadzieję, że wybaczycie niekosmetyczny wpis, ale po prostu musiałam się z Wami podzielić wrażeniami. :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...